KURCZAKOWNIA

Arczibald

Ja wiem że praca w kfc jest fajna
przyznam że lubie ją bardzo
fajni są ludze, kierownicy, atmosfera
jednak nie lubie tylko jednego dnia.....
mianowicie jest to dzień wypłaty

niestety nasza praca nie należy do najtrudniejszych ale i nie należy do bardzo łatwych tak jak np : składanie 8 godzin jakiś katroników albo długopisów - to też kiedyś próbowałem .....

Na kuchni jest ciężko, a i kasjereczki i service nie mają łatwo

fajnie jest dostać premie uznaniową bo wiesz że jesteś docenianym w pracy Smile

- tylko po odciągnięciu podatków bardzo nie odbija sie na naszych zarobkach

gdybyśmy dostawali troche więcej za godzine to i efektywność i motywacja do pracy byłaby inna ... wiem po samym sobie
Niedawno spotkałem koleżanke która teraz pracuje w MC Donaldze we wrzeszczu i tam stojąc na zwykłej kasie i będąc zwykłym pracownikiem ma 6 zł na godzine brutto nie jest to dużo więcej od nas a zawsze jednak coś !!

Ja jak mam jechać na zetke, a wiem że jednego dnia po odliczeniu podatku jako zwykły pracownik zarobie 38 zł to po odliczeniu kosztów dojazdu zarabiam na zetce 20 zł

jest to troche nie opłacalne :/ nie uważacie ??

8,5 godziny nie lekkiego obijania sie tylko np zapierdzielania na zmywaku za 20 zł :/

(Ten post nie jest jakąś namową do buntu jednakże skłania do przemyśleń)

a ja tak jestem niestety materialistą

PLAY

Kepasa ?? si si ?? Kepasa ... tyle z mojej strony Very Happy

Zysiek

Masz całkowitą rację Arturo, bo praca tu to normalny wyzysk (płaca nieadekwatna do pracy). Myślę, że nie tylko Ty masz takie przemyślenia... Jednak patrząc w sposób realny- nikt z nas nie zostanie na stałe pracownikiem KFC. Ta praca jest przejściowa... i tylko od nas zależy, jak ją będziemy kiedyś wspominać.

P.S. Czy ktoś z kierownictwa jest w stanie załatwić podwyżkę? Wątpię. Więc Twój post niewiele zmieni... możemy tylko sobie ponarzekać... Confused

Inverness

Niestety w pewnym momencie to kierownictwo najbardziej zaboli fakt ze nie ma z kim pracowac. Bo nawet te starsze kasjerki ktore zostaly bardzo pilnie sie rozgladaja za korzystniejszymi ofertami pracy. I w tej sytuacji nawet przejscie do bomi wydaje sie lepsza alternatywa. A kiedys bylo wyglaszane dumnym glosem ze przeciez zarabiamy o wiele wiecej nic w Macu.

Nie wiem smuci mnie to bardzo ale tak niestety sie dzieje. Ludzie ktorzy studiuja badz sie ucza wroca do szkoly i kto zostanie??

Arczibald

i co nam pozostało tylko ponarzękać .... smutne ale prawdziwe :/

Zuzia

ja wam powiem ,że w październiku to KFC chyba tylko w weekendy będzie otwarte, bo tak w sumie to na resztę tygodnia nie za bardzo będzie komu pracować Very Happy

Sniper

tak naprawde nie mozna sie łudzić ze bedzie podwyzka w kfc i to jakas konkretna,bo wiadomo wszystkim ze to nie realne a kokosow sie tu nie zbije jedynym noralnym wyjsciem jest pogon za lepsza pracą. Pozdro [/quote]

Sniper

Co by nie było klimacik z wami jest za....ty Very Happy

Dota

Robi sie goracy temat...ale rzeczywiscie tu by mozna bylo duzo napisac.
Jest jak jest...-a czy bedzie lepiej?? kazdy z Nas zna odpowiedz...
Sad

stachanowiec

Oj marudzicie i tyle,w lipcu podobno zarobki wzrosły o 5,4% Wink

:
[link widoczny dla zalogowanych]

PLAY

Jest jeden sposob, aby zarabiac wiecej...

trzeba tylko namowic wszystkich mlodych ludzi z okolicy, aby wyjechali np. do Irlandii ...

wtedy wystarczy maly szantarz (ze nie bedziecie pracowac) i mysle, ze w taki sposob osiagniecie wieksze zarobki...

hmmm... ale to sie chyba bardziej nadaje do dzialu humor... Confused

Inverness

Dobra to od ktorej czesci trojmiasta zaczynamy??? Very Happy

Arczibald

Tomku W ale naprawde do tego to już dużo nie brakuje :/ to jest najgorsze Razz

w czasie roku będze cięzko bo kto tam z kucharzy jest .... Cieślu, Dżony, Ten nowy Krzysiek ... ?? no przecież Harry Poter sam na kuchni nie zostanie bo koleś niestety ma problemy ze skrzynkami .... a z resztą z tego co on mówił to nie będze za długo

Zuzia

nie tylko z kucharzami problem będzie, oj nie

stachanowiec

Ukraińcy przejmą pałęczkę Laughing

(śmiech przez łzy)