Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pon 9:24, 07 Maj 2007 Temat postu: |
|
Nie wiem co to za jakies odgorne rozporadzenia czy co- ostatnio zabronili nam rozmawiac na kasie miedzy soba jak sie czeka na kanapki- niezle jaja- juz kolejka wypowiedzen sie ustawia. Powolutku robi sie jakis obozik pracy- kto chce pracowac za taka kase w takiej atmosferze? jedyny plus tego ze grafik mozna ustawic TEORETYCZNIE jak sie chce. W ciagu miesiaca zobacze co sie zmieni- nie bedzie kasiorki nie bedzie mnie A ile tak WOJO dostawales?? |
|
|
WOJO |
Wysłany: Pią 19:14, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
Tak sobie czytam i.....
Jeśli chcecie więcej zarabiać to o to walczcie!!! Nikt nie da Wam podwyżek z dobroci serca. Kiedyś atmosfera była super i kasa dla wielu nie była najważniejsza ale teraz?
Kilka osób na forum wie ile można wytargować - znali stawkę za jaką pracowałem |
|
|
Inverness |
Wysłany: Pią 10:40, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
Slusznie prawi, slusznie prawi... Polac temu Panu
Taka nasza prywatna pracownicza.... |
|
|
Zysiek |
Wysłany: Pią 8:52, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
Jak jest na chwilę obecną? Nie wiem (już nie pracuję ) Ale zawsze był ten sam problem. Za małe pieniądze, za dużo pracy. Trzymała mnie tam pogodna atmosfera - jak u Ciebie. Myślę, że tworzyliśmy kiedyś fajną ekipę. I kierownictwo i pracownicy. Szkoda, że komuś nie podobało się, że kierownictwo kumpluje się z pracownikami i panuje luźna atmosfera i zrobił to co zrobił. Tzn. wszyscy kierownicy zostali albo przeniesieni do innych knajp, zrezygnowali albo z nich zrezygnowano. Podobnie zrobiła większość starych pracowników. Z dnia na dzień poprzenosili się do innych knajp lub po prostu się zwolnili. Zobacz na to forum. Większość udzielających się osób już nie pracuje. Tzn. wszyscy moderatorzy i administrator. Po prostu z fajnej atmosfery nic nie zostało. Pozdrowienia dla wszystkich, którzy pracowali w tym okresie co ja. Co przeżyliśmy to nasze Fajnie by było się spotkać na jakimś browarku |
|
|
micio |
Wysłany: Czw 8:47, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
Witam... Jestem z KFC PKP- ale z Poznania... U nas tak samo- wystarczy wypowiedzenie napisac i sie dostanie podwyzke albo sie wyleci Zarobki sa beznadziejne- tylko ta atmosfera zabawy mnie trzyma tam. NA poczatku- w lipcu 2006 mialem 5,4zl+ dodatek... a teraz stanowisko KP i pierniczone 7zl+dodatek- niezle jaja. DOwiedzialem sie ze we wroclawiu na dzin dobry nowy pracownik dostaje 7 zl. Ciekawe jak jest w Warszawie- z 10 zl?? Mc'Donalds podniosl ostatnio place u siebie... Ciagle brakuje pracownikow- na pol eatu zatrudniony jestes a pracujesz po 190h. I gdzie tu rozsadek? Masz OFFa i ciagle telefon napiernicza z KFC... Gdyby nie ta atmosfera jak juz wspomnialem to bym sie nie bawil z kurczakami a jak jest u was- ile sie dostaje?? |
|
|
MMajk |
Wysłany: Czw 20:19, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
Oczywiscie pomysl bardzo dobry i popieram... ale mi osobiscie juz kierownictwo dalo do zrozumienia, ze to napewno plotka i zebym dal juz sobie w tej sprawie spokoj:)
a mnie ciagle zastanawia nie to ze to łatwa podwyzka tylko, ze sa fundusze na extra undergroundowe płace, w czasach, gdy co do sztuki liczy sie straty w restauracji a pracownik nie moze wsadzic sobie pomidora do zingera lub podwójnego majonezu bo zwraca mu sie za to uwagę. Pracujmy dobrze i uczciwie:) Wszyscy. |
|
|
Inverness |
Wysłany: Czw 12:50, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
Niestety obawiam sie ze niewiele jestesmy w stanie zmienic tak sobie wypisujac na forum to co Nas boli. Mimo ze wiemy ze "wszyscy" to czytaja i tak dopoki ktos nie pojdzie i nie porozmawia w cztery oczy albo jezeli ktos nie poruszy tego tematu na zebraniu na glos to nic sie nie roszy w odpowiednim kierunku.
A tak przy okzaji mamy wybranego czlonka zajmujacego sie sprawami pracowniczymi wiec moze powinniscie porozmawiac z Klaudia na ten temat mimo ze jest dosyc zajeta w tej chwili, mysle ze mogla by sprobowac jakos podzialac.A jak nie to isc bezposrednio wyzej.... |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 11:21, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
No własnie ...ciekawe jak to jest- kolega Nasz nazwijmy Go X jest nowy i chcial odejśc, to zaproponowano mu wyższą stawkę -8 pln,zeby tylko zostal (przeciez brakuje na pkp-ie pracowników) ale on i tak sie nie zgodzil....ciekawe co????jakos sa pieniadze....to sa??? czy nie ??? czyli co , wyjsciem jest złożenie wypowiedzenia zeby dostac podwyzke....zreszta o tym juz pisal MMajk.....smiszne!!! |
|
|
MMajk |
Wysłany: Czw 10:20, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
Ja nie o pieniądzach tylko o atmosferze i układach w pracy... a o nich w drugiej kolejnosci. |
|
|
stachanowiec |
Wysłany: Czw 1:56, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
Miłością i pracą ludzie się bogacą |
|
|
Zysiek |
Wysłany: Śro 17:21, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
Wy tylko o tych pieniądzach. Pracuje się dla przyjemności... |
|
|
MMajk |
Wysłany: Śro 15:05, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
Dziwne bo jakos jeden moze zarobic wiecej a drugi mniej... a oficjalnie nikt o tym nie wie. |
|
|
Dota |
Wysłany: Śro 12:31, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
No i tu się mylisz.... |
|
|
m4gic |
Wysłany: Śro 12:23, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
Jakby to zalezalo tylko od naszych bezposrednich przelozonych, zarabialibysmy wiecej. Oni na prawde wszystkiego nie moga |
|
|
MMajk |
Wysłany: Śro 10:46, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
Takie dloszly mnie sluchy. Ale to przykre ze w czasie kiedy kierownictwu doskwiera brak wstarczającej ilosci pracowników robi sie takie rzeczy. Jesli nie ma chetnych do pracy to... zachećcie przyszlych potencjalnych pracownikow w jakis bardziej przyzwoity sposob. |
|
|